2 stycznia 2010

Codzienne życie Stwórcy

Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda codzienne życie Boga (tego chrześcijańskiego)? Co myślał, kiedy stwarzał świat? Co robi w wolnym czasie, którego pewnie ma sporo? Jak postrzega nasze codzienne życie? Czy ma gdzieś modlitwy wiernych? Te jakże istotne pytania - które większość teologów uznałaby za niestosowne - doczekały się odpowiedzi dzięki osobie Briana Keitha Daltona, twórcy mini-serialu "Mr. Deity", opowiadającego o codziennym życiu Boga.

Od razu trzeba zaznaczyć, że filmowa postać Stwórcy odbiega nieco od wyobrażeń biblijnych - Bóg ma iPhone'a, słucha modlitw za pomocą poczty głosowej, a w wolnym czasie grywa w golfa. Jezus też wygląda nieco inaczej niż na kościelnych wizerunkach. Bóg ma również swojego pomocnika Larry'ego - według wikipedii nie jest to jednak odpowiednik Ducha Świętego. No i jest jeszcze urocza blondynka imieniem Lucy - zdrobnienie od Lucyfer - zarządzająca piekłem. Cała czwórka zajmuje się nadzorowaniem naszego świata - sporządza listy osób, które mają iść do piekła (przypadkiem trafiają na nią Żydzi i homoseksualiści), układa przykazania, sądzi zmarłych (w roli sądzonego występuje Michael Shermer, założyciel The Skeptic Society), bądź też pozostawia wydarzenia na ziemi swojemu biegowi, powołując się na Pierwszą Dyrektywę ze Star Treka (np. zamachy na WTC albo samosądy nad grzesznikami), przekonuje Adama, że warto mieć kobietę, stwarza kobietę i robi dziesiątki innych rzeczy. Odcinki trwają po kilka minut, dlatego obejrzenie wszystkiego nie zajmuje zbyt dużo czasu. Polecam serial, bo zabawa jest naprawdę przednia. Odcinki znajdziecie na YouTube albo na oficjalnej stronie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz