Wiedzieliście, że istnieją gatunki, które mają ponad dwadzieścia tysięcy płci? Albo, że znany jest przypadek szympansicy, która onanizowała się na widok zdjęć rozebranych mężczyzn z Playgirl? Albo, że żeglarki (takie mięczaki) wystrzeliwują swoje penisy, a te żyją sobie później wewnątrz samicy? Albo, że samce niektórych roztoczy żyją tylko po to, żeby kopulować tuż po urodzeniu i nie mają nawet otworów gębowych?
Właśnie skończyłem czytać książkę Olivii Judson "Porady seksualne dr Tatiany dla wszystkich stworzeń małych i dużych". Myślę, że na podstawie tytułu i powyższych ciekawostek łatwo domyślić się o czym ona jest. A gdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, to dodam, że na okładce znajduje się dopisek "wprowadzenie do biologii ewolucyjnej seksu".
Książka wyróżnia się humorystyczną formą. W każdym z trzynastu rozdziałów, tytułowa dr Tatiana odpowiada na listy nadesłane do niej od przeróżnych zwierząt. Listy dotyczą oczywiście spraw związanych z seksem. Dr Tatiana udziela bardzo obszernych odpowiedzi, przytaczając liczne przykłady różnorodnych zachowań seksualnych u wielu gatunków.
Z ponda 360 stron jakie liczy sobie książka, porady dr Tatiany zajmują tylko 260. Pozostałe 100 stron to przypisy (opisują która informacja pochodzi z którego źródła), bibliografia (bagatela - 45 stron!) oraz indeks nazw polskich i łacińskich. Dlatego też książka jest prawdziwą kopalnią wiedzy i ciekawostek dotyczących seksu w świecie zwierząt.
Dwie rzeczy mogę książce zarzucić. Po pierwsze określenie książki jako "wprowadzenie do biologii ewolucyjnej seksu" może być nieco mylące. Sugeruje to (przynajmniej w moim odczuciu) pewien spójny wykład, dotyczący wspomnianej dziedziny, zaczynający się od podstaw i stopniowo poruszający coraz bardziej szczegółowe zagadnienia. Tak jednak nie jest. Książce brak jest ciągłego toku myślowego, który wprowadzałby czytelnika w kolejne arkana wiedzy. Każdy z rozdziałów jest podporządkowany pewnemu wątkowi przewodniemu, jednak całość nie tworzy spójnego, uporządkowanego obrazu. Drugi z zarzutów to dosyć pobieżne i upraszczające traktowanie niektórych zagadnień. Trzeba jednak częściowo usprawiedliwić autorkę, ponieważ porusza ona kwestie, które nie zostały jeszcze w pełni wyjaśnione przez naukowców.
Powyższe zarzuty nie znaczą bynajmniej, że książka jest zła! Czyta się ją naprawdę bardzo szybko i przyjemnie. Dlatego polecam ją jako z jednej strony bardzo pouczającą, a z drugiej bardzo rozrywkową lekturę. Książka została wydana w Polsce w 2004 roku wspólnym nakładem wydawnictw CiS oraz W.A.B.
Z ponda 360 stron jakie liczy sobie książka, porady dr Tatiany zajmują tylko 260. Pozostałe 100 stron to przypisy (opisują która informacja pochodzi z którego źródła), bibliografia (bagatela - 45 stron!) oraz indeks nazw polskich i łacińskich. Dlatego też książka jest prawdziwą kopalnią wiedzy i ciekawostek dotyczących seksu w świecie zwierząt.
Dwie rzeczy mogę książce zarzucić. Po pierwsze określenie książki jako "wprowadzenie do biologii ewolucyjnej seksu" może być nieco mylące. Sugeruje to (przynajmniej w moim odczuciu) pewien spójny wykład, dotyczący wspomnianej dziedziny, zaczynający się od podstaw i stopniowo poruszający coraz bardziej szczegółowe zagadnienia. Tak jednak nie jest. Książce brak jest ciągłego toku myślowego, który wprowadzałby czytelnika w kolejne arkana wiedzy. Każdy z rozdziałów jest podporządkowany pewnemu wątkowi przewodniemu, jednak całość nie tworzy spójnego, uporządkowanego obrazu. Drugi z zarzutów to dosyć pobieżne i upraszczające traktowanie niektórych zagadnień. Trzeba jednak częściowo usprawiedliwić autorkę, ponieważ porusza ona kwestie, które nie zostały jeszcze w pełni wyjaśnione przez naukowców.
Powyższe zarzuty nie znaczą bynajmniej, że książka jest zła! Czyta się ją naprawdę bardzo szybko i przyjemnie. Dlatego polecam ją jako z jednej strony bardzo pouczającą, a z drugiej bardzo rozrywkową lekturę. Książka została wydana w Polsce w 2004 roku wspólnym nakładem wydawnictw CiS oraz W.A.B.