Postanowiłem dodać do bloga trochę linków do różnych ciekawych i przydatnych stron. Przy okazji będę robił im reklamę :) Na pierwszy ogień idzie Pharyngula, blog naukowy prowadzony przez PZ Myers'a (na zdjęciu obok).
PZ Myers jest profesorem biologii na Uniwersytecie Minnesoty, prowadzi badania z zakresu ewolucyjnej biologii rozwoju. Jest również aktywnym krytykiem ruchu promującego kreacjonizm (wiecie, stworzenie świata w 6 dni i te sprawy). Z tego powodu jest osobą raczej nielubianą w środowiskach promujących wprowadzenie kreacjonizmu do szkół jako "teorii" równoprawnej z ewolucją.
Myers na swoim blogu relacjonuje bieżące wydarzenia i odkrycia ze świata nauki, a w szczególności biologii. Komentuje także kolejne przypadki ataków na naukę i osoby niewierzące ze strony wszelkich ruchów i instytucji religijnych. Wszystko to okraszone błyskotliwym komentarzem autora. Jedną z lubianych przez Myers'a rozrywek jest wyszukiwanie w sieci różnych dziwnych ankiet w stylu "Czy chciałbyś aby kreacjonizm był nauczany w szkole, zamiast ewolucji?". Nie muszę chyba mówić, że opublikowanie adresu ankiety na blogu dosyć skutecznie wpływa na jej wynik?
Pozwolę sobie zacytować (za angielską Wikipedią) wypowiedź Myersa, w której odpowiada na określenie go mianem "fundamentalnego ateisty":
Myers na swoim blogu relacjonuje bieżące wydarzenia i odkrycia ze świata nauki, a w szczególności biologii. Komentuje także kolejne przypadki ataków na naukę i osoby niewierzące ze strony wszelkich ruchów i instytucji religijnych. Wszystko to okraszone błyskotliwym komentarzem autora. Jedną z lubianych przez Myers'a rozrywek jest wyszukiwanie w sieci różnych dziwnych ankiet w stylu "Czy chciałbyś aby kreacjonizm był nauczany w szkole, zamiast ewolucji?". Nie muszę chyba mówić, że opublikowanie adresu ankiety na blogu dosyć skutecznie wpływa na jej wynik?
Pozwolę sobie zacytować (za angielską Wikipedią) wypowiedź Myersa, w której odpowiada na określenie go mianem "fundamentalnego ateisty":
"Nowy ateizm" (sam też nie lubię tego określenia) polega na zebraniu razem kluczowych zasad, które dowiodły swojej skuteczności w świecie nauki - z pewnością zauważyliście, że wielu z tych przemądrzałych ateistów wywodzi się ze środowisk naukowych - i twierdzeniu, że stosują się one do wszystkiego innego co robi człowiek. Te zasady to poleganie na naturalnych przyczynach i żądanie wyjaśnień w kategoriach realnego świata, z udokumentowanym zestawem dowodów, które każdy może zbadać. Cnotami są krytyczne myślenie, elastyczność, otwartość, weryfikacja i dowód. Grzechami są dogmat, wiara, tradycja, objawienie, zabobon i siły nadprzyrodzone. Nie ma żadnego świętego pisma, a centralną ideą jest to, że wszystko musi być otwarte na racjonalną, opartą na faktach krytykę - jest to przeciwieństwo fundamentalizmu.Nie będę ukrywał, że blog PZ Myers'a był dla mnie jedną z inspiracji, gdy zakładałem Rozplatając Tęczę. Chciałbym, by mój blog stał się polskim odpowiednikiem Pharynguli, choć wiem że nie jest to możliwe. Nie robię sobie nawet nadziei, że dorównam poziomem Myersowi. Dlatego też każdemu, kto zna język angielski, polecam Pharyngulę.
Witam!
OdpowiedzUsuńJa też uważałam, że w tym kraju podobne myślenie czy różne akcje znane z cywilizowanych krain, jak np. ostatnie antykatolickie reklamy w GB są nierealne, ale kiedy tak siedzę i przeglądam internet to widzę, że sprawy nie mają się tak źle jak przypuszczałam. Potrzebna nam wiara... w siebie.
Pozdawiam. Agata Napieracz